piątek, 27 lipca 2018

Tu i teraz - lipiec

Tu i teraz - lipiec
To był zdecydowanie najbardziej towarzyski miesiąc od baaaardzo dawna! Na tym stwierdzeniu mogłabym zakończyć i nie pisać dalej, jednak co nieco rozwinę i dopowiem - bo chcę i muszę! Choć ostrzegam, że tym razem może być nieco monotematycznie, ale ten raz spróbujcie to przeżyć, ok?  Bo w tym miesiącu główną rolę grali... ludzie. Lipiec od kilku lat był dla mnie wyjątkowym miesiącem, ale...

niedziela, 22 lipca 2018

Chrzest Dionizego

Chrzest Dionizego
Ostatnio jakoś tak wyszło, że mało tworzę, a więcej piszę o życiowych sprawach - bywa i tak. Jeśli już jednak coś kleję, to w większości są to exploding boxy. W tym wpisie pokażę jeszcze prawie ciepłe pudełeczko na dzisiejszy chrzest małego Dionizego.  Kiedy zapytałam o kolorystykę pamiątki dowiedziałam się tylko, że mogę się zasugerować imieniem dziecka, które (jak już mogliście chwilę...

piątek, 13 lipca 2018

Potrójne, nauczycielskie 'dziękuję'

Potrójne, nauczycielskie 'dziękuję'
Środek lipca, wakacje trwają w najlepsze, ale na chwilę zmącę ten spokój kartkami, które wykonałam dla koleżanek z pracy. Jak już pisałam życie nauczyciela stażysty łatwe nie jest, więc każda pomoc się liczy. A dostałam jej naprawdę sporo! Stąd i kartki. Utrzymane w podobnym stylu kompozycyjnym, ale każda nieco inna, bo dopasowana do nauczycielek.    Dziś więcej...

sobota, 7 lipca 2018

O słuchaniu siebie i wewnętrznej nudzie

O słuchaniu siebie i wewnętrznej nudzie
W miejscu tego wpisu miał się pojawić inny: o chórze lub z kolejną porcją kartek. Jednak życie decyduje trochę za nas i dlatego dziś znów napiszę krótko o działaniu i słuchaniu... siebie. ...
Copyright © 2016 Martushkowo , Blogger