niedziela, 22 lipca 2018

Chrzest Dionizego



Ostatnio jakoś tak wyszło, że mało tworzę, a więcej piszę o życiowych sprawach - bywa i tak. Jeśli już jednak coś kleję, to w większości są to exploding boxy. W tym wpisie pokażę jeszcze prawie ciepłe pudełeczko na dzisiejszy chrzest małego Dionizego. 


Kiedy zapytałam o kolorystykę pamiątki dowiedziałam się tylko, że mogę się zasugerować imieniem dziecka, które (jak już mogliście chwilę wcześniej przeczytać) jest dość oryginalne dla współczesnego bobasa 😉 Poza kolorem niebieskim, po głowie krążył mi też brązowy. I tak dumałam jak to połączyć i się udało, bo znalazłam w swoich zasobach delikatny papier, który ozdobił zewnętrzną stronę boxa. Kolor całości dopasowałam do zdjęcia chłopca, które miało stanowić integralną część pracy.

Łapcie szczegóły:










To tyle na dziś, a w przyszłym tygodniu zapraszam na podsumowanie lipca, czyli 'tu i teraz' w lekko zmienionej formie. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Martushkowo , Blogger