
Tulipany w wazonie, odświeżona sekcja ramek i małe-wielkie plany - tak właśnie kończy się mój styczeń.
Ciężko mi uwierzyć, że tak niedawno świętowaliśmy z przyjaciółmi Sylwestra, przegadaliśmy pół wieczoru i obśmialiśmy się grając w Jengę - to było ledwo miesiąc temu, a zleciało mega szybko! Ten z pozoru nowy rok, już nie jest taki nowy - ruszył z kopyta i trzeba to wykorzystać!
Po...