
Mój ulubiony miesiąc dobiega końca. Zawsze tak samo szybko mi leci. Jest to pewnie też związane po części z oczekiwaniem na moje urodziny.
Poza tym, łapałam się na tym, że myli mi się maj z czerwcem. Wszystko to przez prawdziwie letnią pogodę, którą przyjmuję z radością po tych srogich mrozach.
W takim razie lecimy z podsumowaniem maja. O pewnych rzeczach pewnie mogliście już przeczytać...