sobota, 27 maja 2017

25 faktów o mnie na 25-te urodziny!


Wprost nie mogę uwierzyć, jak szybko mija czas. I nie chodzi tu o tgodnie, czy miesiące (choć one też przelatują nie wiem kiedy!), ale o lata.
 
Dziś kończę 25 lat. Ćwierć wieku z mojego osobistego stulecia, którego niestety nie przeżyję w całości, ale mogę wypełniać je rzeczami, które są dla mnie ważne lub inspirujące. Mogę otaczać się dobrymi ludźmi i prosić o siły do radzenia sobie z tymi nieco trudniejszymi w obyciu.
 
25 lat to dużo i mało, zależnie od sytuacji. Przez ten czas wyrobiłam sobie swoje osobiste zachowania i przyzwyczajenia, rozwijałam i poszukiwałam pasji, ukształtowałam się jako osoba. To kim jestem zawdzięczam oczywiście moim Rodzicom, bo to od nich każdy z nas się czegoś uczy, coś przejmuje i traktuje jak własne. Ważne jest też, by odkrywać w sobie takie cechy i zachowania, które będą typowo "nasze".

Oczywiście przez lata się zmieniamy, nasza osobowość ewoluuje, a to jacy byliśmy rok, czy pięć lat temu stanowić może część wspomnień, powód do śmiechu lub zadumy.

Analizując to, co wydarzyło się przez rok od tego posta widzę, jak bardzo się zmieniłam. Ba! Nie minęło jeszcze pół roku, a wiele zmian już się dokonuje lub za chwilę dokona. Jednak pewne rzeczy się nie zmieniają i o nich będzie dzisiejszy post.

Zebrałam fakty, ciekawostki i dziwactwa o sobie. Pewnie jest tego więcej, ale dziś będziemy krążyć wokół liczby 25.

Niezależnie od tego, czy znamy się osobiście, czy tylko internetowo, część tych informacji może być dla Was nowa i być może będiecie się z niektórymi z nich identyfikować :)




1. Jestem muzykiem - gram na fortepianie, organach, śpiewam. Edukację muzyczną rozpoczęłam już w zerówce muzycznej dziewiętnaście lat temu! Wow, większość mojego życia to muzyka!

2. Czytam nuty również na czterolinii - na niej zapisuje się chorał gregoriański. Dwa rodzaje notacji opanowane!

3. Uwielbiam śpiewać w chórach i tworzyć muzykę razem z innymi kreatywnymi i często szalonymi ludźmi ;)

4. Płyn do kąpieli nakładam na gąbkę rysując nim klucz wiolinowy - czyste dziwactwo! :D

5. Jestem Poznanianką - "wuchta wiary tej!" i "pyry z gzikiem" to dla mnie norma i kiedyś myślałam, że wszyscy tak mówią.

6. Dokładnie zapamiętuję sny - historie, kolory, zapachy i muzykę. Czasami nie pamiętam snu zaraz po przebudzeniu i w ciągu dnia nagle go sobie przypominam.

7. Śpię w ciszy - od roku zasypiam bez muzyki, co jest ciekawe, bo przez większość życia coś musiało mi gadać/grać nad uchem.



8. Moją pasją od podstawówki jest meteorologia - zaczęło się od książki wygranej w konkursie plastycznym. Planowałam nawet studia na tym kierunku, ale wyszło nieco inaczej. Do dziś nałogowo robię zdjęcia chmurom.

9. Wystarczy zapach, bym przypomniała sobie jakieś miejsce, osobę, czy sytuację.

10. Jestem jedynaczką.

11. Mam "staromodny" gust muzyczny - lepiej odnajduję się w chorale gregoriańskim i muzyce dawnej niż jazzowej.

12. Odkładam zadania na ostatnią chwilę - zdecydowanie moja wada! Nawet gdy chcę się zmobilizować  i zacząć coś wcześniej, to najlepiej pracuje mi się z deadlinem dyszącym mi w plecy.

13. Uwielbiam wpatrywać się w Księżyc i gwiazdy - gdybym tylko mogła, to gapiłabym się przez długie godziny.

14. Momentalnie zasypiam nawet na krótkich dystansach - nie ma znaczenia, czym i gdzie jadę, bardzo szybko odpływam :)

15. Boję się jeździć rowerem w mieście - nie mam doświadczenia, bo w swoim calutkim życiu miałam tylko czterokołowca i urządzałam na nim "Tour de Pologne" w naszym mieszkaniu  :) Poza miastem, na jakiś mało uczęszczanych drogach jestem w stanie jechać, ale w cywilizowanych warunkach nie bardzo.

16. Nie lubię zwierząt - mam tak odkąd pamiętam. Kota jeszcze jestem w stanie pogłaskać, ale reszta... ugh, nie, zdecydowanie nie...


17. Kocham morze - to niby tylko woda i piasek, ale dla mnie ideał. Spokój, relaks, cudo! Bardzo bym chciała mieszkać nad morzem i chodzić po pracy na plażę nawet po to, by tylko posiedzieć. Więcej mi do szczęścia nie jest potrzebne :)

18. Nie potrafię gwizdać i pstrykać - czasami uda mi się jedynie wydać jakiś pojedynczy gwizd i tyle. Taki ze mnie muzyk ;)

19. Trzymam nowe rzeczy przy łóżku - to kompletne dziwactwo odkąd pamiętam :D Jako nastolatka potrafiłam przy łóżku mieć nowe brokatowe trampki, teraz też jakieś nowe książki, czy przydasie mam na stoliku nocnym!

20. Uwielbiam wąchać książki - nie ja pierwsza i nie ostatnia :)

21. Jestem baaardzo sentymentalna - lubię wspominać: sytuacje, osoby, wydarzenia sprzed kilkunastu lat.

22. Nie znoszę horrorów. Żadnych.

23. Jestem potencjalnym Dawcą Szpiku - pisałam o tym niedawno


24. Piszę pamiętnik - od dawna, z większymi i mniejszymi przerwami. Od prawie trzech lat już tak na poważnie, choć ostatnio nieco rzadziej, bo tę funkcję zapisywania wspomnień przejął trochę mój album.

25. Jestem marzycielką - jednak choćbym chciała, to niektórych marzeń nie będę w stanie spełnić. Nigdy.


To tyle o mnie. Szukanie w sobie i zapisanie tych informacji było dla mnie ciekawym doświadczeniem :)

To jak, mamy coś wspólnego ze sobą? A może sami napisaliście własne zestawienie faktów z życia? Dajcie znać w komentarzu!


Ściskam Was urodzinowo! :)

 
 

8 komentarzy:

  1. Marta, jeszcze raz wszystkiego najlepszego :) Czytając te informacje o tobie stwierdzam, że łączy nas nie tylko imię :D Z snami mam dokładnie tak samo! Wszystko pamiętam i tak jak ty, jeśli po przebudzeniu zapomnę w ciągu dnia wszystko sobie przypominam :) Też kocham morze, ale mam ten plus, że urodziłam się nad morzem i praktycznie 2 razy w tygodniu bywałam na plaży, czy latem czy zimą :)
    A Ty masz ten plus, że jesteś młodsza ode mnie i wszystko jeszcze przed Tobą! Spełnienia marzeń!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz dziękuję :) Morza to Ci zazdroszczę! To musi być naprawdę super móc iść na plażę tak po prostu... A co do wieku, to przecież Ty też jesteś młoda :) Myślę, że jeszcze wiele przed nami :)

      Usuń
  2. też uwielbiam morze i nie znoszę horrorów :) za to snów w ogóle nie pamiętam, co najwyżej jakieś urywki :) no i ja bez zwierząt nie wyobrażam sobie domu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z książkami mam dokładnie tak samo. :D I kiedyś też nie wyobrażałam sobie zasypiania bez muzyki. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można wąchać i wąchać ;)
      A co do muzyki, to czasem sobie coś włączę, ale tak to cisza.

      Usuń
  4. Hej!! jeszcze raz wszystkiego naj!!!! kilka punktów to jakby i o mnie, a punk 19 to jest idealny w punkt!Jak byłam mała to też spałam z nowymi rzeczami m.in. z nowymi butami oraz z pastą i szczoteczką do zębów...i też śpię w ciszy, inaczej noc głowy, morze kocham ponad wszystko choć pochodzę z gór, teraz mieszkam 5 min spacerkiem od morza - w końcu spełniły się moje marzenia czego i Tobie życzę!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Morza zazdroszczę! Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak postępuję z nowymi rzeczami :) Dziękuję za życzenia raz jeszcze! :)

      Usuń

Copyright © 2016 Martushkowo , Blogger